W dawnej epoce salonu przedreformowanego, a konkretnie 10 października 2016 roku bloger Stary napisał notkę, pod którą zniknęło wiele komentarzy autorstwa karola123. Zachowały się wszelako odpowiedzi na jego komentarze, w tym ta Sowińca:
@KAROL123
Lubię czytać takie przejrzyste i mocno ugruntowane w faktach opinie bez cienia politycznego kontekstu.
Wzajemnie pozdrawiam
Jak przystało na głupiego pisiora, Sowiniec padł ofiarą diabolicznej manipulacji karola123.
W miejscach, gdzie jak możemy się domyślać, komentował karol123 pozostała jedynie wiadomość:
komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Ale ten komunikat pojawia się dopiero po ostatniej, marcowej reformie sposobu komentowania. A tego karolek nie przewidział!!!
Do tej pory można było odnieść wrażenie, że wszystkie te komentarze pousuwał sam bloger Stary, mało tego karol123 publicznie go o to oskarżył i nazwał manipulatorem. Nie umiem znaleźć w tej chwili linku do tej wypowiedzi, ale jak tylko znajdę to podam.
W ten sposób cały, diaboliczny plan skompromitowania blogera Starego spalił na panewce. Wydało się, kto pousuwał komentarze i jaki propagandowy cel chciał osiągnąć.
Bloger Stary mógłby od razu przerobić pisowskiego manipulatora na galaretę, ale nie zrobi tego, bo to człowiek honoru.
Była wszakże na salonie blogerka, która szybko zorientowała się w manipulacji i odpisała karolowi:
Karolku, dlaczego pousuwałeś swoje komentarze z tej notki?:http://stary.salon24.pl/731066,wichry
Ponieważ blogerka ta jest również człowiekiem honoru, pousuwała ona wszystkie swoje komentarze przed noworoczną reformą salonu. Nie chciała dobijać karola.
Niestety, pisowiec zawsze złapie się we własne sidła i ten biedak w całości zacytował jej komentarz, a tego już honorowa blogerka skasować nie mogła.
Tak, tak pisiory, kiedy patrzę na wasze nieudolne intrygi, ogarnia mnie śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
